Made in Chicago 2012 – Blowing in from Chicago

Koncert finałowy „Blowing in from Chicago” na festiwalu Made in Chicago 2012 upłynął pod znakiem saksofonistów tenorowych. Chicago wykształciło własne brzmienie, które weszło do historii jazzu. Brzmienie to  ma głęboką aksamitną barwę i zwane jest „Chicago Sound”. Uosobieniem tego byli Von Freeman i Fred Anderson.

Godnymi spadkobiercami ich muzyki są między innymi Ari Brown czy choćby Edward Wilkerson, Jr. Saksofoniści, którzy zagrali w niedzielnym koncercie finałowym.

Made in Chicago 2012 – Living by Lanterns

Drugiego dnia festiwalu zaprezentowany został projekt Living by Lanterns. Pomysł zrodził się w oparciu o znalezioną w archiwum taśmę z napisem NY 1961. Jest to niepublikowany zapis próby tria w składzie: San Ra, John Gilmore i Ronnie Boyking.

Taśma, która posłużyła za materiał wyjściowy, była bardziej „zapisem strumienia świadomości” podczas sesji niż gotowymi utworami. Zawierała ona raczej zapis prób z różnymi pomysłami muzycznymi. Oryginalny materiał został nagrany przez trio. Jason Adasiewicz (grający w zespole na wibrafonie) opracował instrumentację dla zespołu składającego się z dziesięcu muzyków. Współautorem pomysłu był perkusista Mike Reed.

Do projektu zaproszono jeszcze Ingrid Laubrock (saksofon tenorowy), Grega Warda (saksofon altowy), Mary Halvorson (gitara elektryczna), Taylora Ho Bynuma (kornet), Tomeke Reid (wiolonczela), Joshua Abramsa (kontrabas) oraz Tomas Fujiwara (perkusja).

Made in Chacago 2012 – Harrison Bankhead Sextet

To już VII edycja festiwalu Made in Chicago. Pierwszego dnia wystąpił zespół Harrison Bankhead Sextet. Muzyk gościł na poznańskim festiwalu niemal każdego roku, jednak po raz pierwszy przyjachał na festwal z własnym zespołem.

Greg Ward prowadzi warsztaty [Made in Chicago 2012]

Podczas festiwalu jazzowego Made in Chicago, dla wszystkich chętnych, prowadzone były warsztaty muzyczne. Zajęcia odbywały się w Pawilonie Nowa Gazownia. Trzeciego dnia festiwalu prowadził je Greg Ward – saksofonista altowy. Greg chętnie dzielił się swoimi wiedzą i doświadczeniem z młodymi adeptami muzyki. Wspólne granie było dla przybyłych ciekawym doświadczeniem.