25
Atelier to scena poszukiwań i debiutów. Młodzi twórcy próbują swoich sił przy tworzeniu choreografii nowych spektakli.
W piątek 25 kwietnia 2014 r. rozpoczął się 7 Festiwal Atelier Polskiego Teatru Tańca, na którym zaprezentowanych zostało 5 spektakli. Festiwal trwał dwa dni.
Jako pierwszy przedstawiony został spektakl w choreografii Pawła Malickiego „Hello My Friend”. Jest to kontynuacja wcześniejszego spektaklu „Hello, Stranger”. W tej odsłonie Paweł Malicki podejmuje temat mężczyzn i męskości.
21
07
08
Architektura światła to brawurowe połączenie tańca w choreografii Pauliny Wycichowskiej ze specjalnie skomponowaną muzyką PRASQUAL-a, a wszystko to ujęte w znakomitą oprawę świetlną.
„Architektura światła” powstała z inspiracji myślą i obrzędami różnych religii. Nie braknie również odniesień do rytuałów towarzyszących narodzinom, życiu i śmierci. Tancerze kreują symboliczne postacie związane zarówno z życiem duchowym, jak i materialnym.
26
Shi Pratt – tanecerka, pedagog, choreograf. Na tegorocznym festiwalu Dancing Poznań prowadziła zajęcia z techniki GaGa. Jest to autorska praktyka ruchu stworzona przez Ohada Naharina. Shi Pratt tworzy również własne choreografie. Pracowała z wieloma międzynarodowymi zespołami tańca m.in. z Batsheva Dance Company, Inbal Pinto Dance Company czy Andersson Dance. Współpracowała również z wieloma niezależnymi choreografami na świecie.
28
Przełożyć język tańca na język fotografii… Sam zamysł zawiera w sobie swoisty paradoks. Jak bowiem coś co zmienne w czasie i dysponujące trzema wymiarami opowiedzieć w płaskim kadrze zamarłym w bezruchu. Gdy jednak zatrzyma się ruch w odpowiednim momencie, gest zabrzmi mocniej, nabierze nowej jakości. Widz zauważy wtedy to, co umknęłoby mu zapewne w sekwencji zmian. Kadr utrwali zatem to co niedostrzegalne.
Od pomysłu choreografa do kadru fotografa prowadzi długa droga procesu szyfrowania i deszyfrowania komunikatu. Już samo to zawiera w sobie ryzyko nieporozumienia – niedointerpretowania, nadinterpetowania lub całkiem opacznego rozumienia czy też prześlizgiwania się po hieroglifach… Gdy dodać jeszcze i to, że przekładanie musi nastąpić nie tylko z języka tańca na język obrazu, lecz także z jednego kodu kulturowego Azji na całkiem odmienny Europy, rzecz jawi się jako całkiem trudna. To jednak co było przeszkodą, stało się nagle fascynacją innością, a potem olśnieniem – istnieje mnóstwo znaków, których wcale nie trzeba przekładać – są zrozumiałe niezależnie od miejsca na kuli ziemskiej. Są po prostu wspólne wszystkim ludziom. Dziękuję za to doświadczenie spotkanym na mojej drodze artystom z Korei – pani Hae Kyung Lee – choreografowi zespołu oraz jego menadżerowi Doming Hwangowi.
24
VI Festiwal Atelier PTT 2013. Niels Claes w swoim przedstawieniu podjął bardzo interesujący, lecz zarazem trudny temat nierównego traktowania kobiet na świecie. Tytuł spektaklu jest nazwiskiem pierwszej Afrykanki Wangari Maathai, która otrzymała pokojową nagrodę Nobla w 2004 r. Nie była feministką, była biologiem walczącym o równe prawa dla kobiet.
Niels Claes mówi o sobie: „Jestem tancerzem bardzo graficznym i taka też będzie moja choreografia”. Oprócz choreografii zajął się także studiami dotyczącymi innych kultur, stroju a także religii. Bazując na zdobytej wiedzy i swoich przemyśleniach, starał się oddać kolaż uczuć i przekonań oraz poznać i przedstawić myśli bohaterek, co stało się inspiracją do powstania spektaklu.
Do powstania spektaklu skłoniło Nielesa Claesa wiele motywów. Jednym z nich jest książka „Matka Ryżu” autorstwa pani Rani Manicka. Malezyjska pisarka przedstawia sytuację rodzinną przez pryzmat kobiety w społeczeństwie kastowym.
Kolejnymi inspiracjami dla choreografa były reportaż „Kobiety Islamu” oraz wywiad i prawdziwa historia dziewczyny z RPA, która zarażona wirusem HIV została zmuszana do prostytucji. O swoim spektaklu mówi dalej: „…interesowałem się również historiami dziewczn, które nie mogą dzielić życia z ukochanym mężczyzną ze względów kulturowych lub religijnych”.
Choreograf stawia pytanie: „Wyobraź sobie, że jesteś uwięziony w ciele, które nie pozostawia ci wolności dokonywania własnych wyborów. Jak byś się czuł? Co byś myślał?”
Kolejnym tematem spektaklu jest sytuacja dziewcząt z Afryki i Tajlandii zmuszonych do uprawiania prostytucji brakiem środków do życia. W spektaklu choreograf pragnie zwrócić uwagę na losy kobiet w krajach islamskich, które nie mogą wykonywać swojej pracy, ponieważ religia lub obowiązująca polityka nie pozwalają im na to.
[przygotowano na podstawie materiałów prasowych organizatora festiwalu]
24
Polski Teatr Tańca w sobotę 19 stycznia 2013 r. przedstawił w hali MTP spektakl „Alexanderplatz” w choreografii Pauliny Wycichowskiej. Muzykę do spektaklu skomponował Jan A. P. Karczmarek. Scenografię i kostiumy zaprojektował Franz Dittrich.
Prapremiera projektu choreograficznego „Alexanderplatz” odbyła się 11 listopada 2009 r. w Poznaniu. Spektakl nawiązuje do wydarzeń z najnowszej historii Polski i Niemiec.
Jan A.P. Karczmarek na użytek spektaklu usunął partie wokalne ze swoich utworów wykorzystanych w przedstawieniu, pozostawiając tym samym miejsce, w którym taniec stał się „jednym z głosów”.
26
Tancerki z DanceLab ponownie we wnętrzu Starej Gazowni; tym razem grają z symetrią kulis, w których centrum znajduje się łuk bramy na granicy dwóch światów – tętniącego żywego miasta na zewnątrz i pustej martwej hali przemysłowej w środku.
26
Na koncepcję kadrów wpłynęły dwie przestrzenie – jedna to samo wnętrze Starej Gazowni jakby zamarłej w imadle czasu, druga to świat tańca kreowany przez Gosię i Zosię. Zestawienie obu przestrzeni stworzyło rodzaj napięcia, gęstej narracji, teatralności nasyconej światłem i kolorem.
- Dziękuję Dyrekcji Wielkopolskiej Spółki Gazowniczej – Zakładowi Gazowniczemu w Poznaniu za udostępnienie pomieszczenia w Starej Gazowni, Gosi i Zosi [DanceLab] za artystyczną kreację oraz Januszowi za przejrzenie materiału i cenne wskazówki.